Forum We never give up! Strona Główna We never give up!
Eden for Beyblade's Fans!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Forma a Treść.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum We never give up! Strona Główna -> Fanfiction / Fanizm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Namida
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mirosławiec

PostWysłany: Pią 15:13, 16 Lis 2007    Temat postu: Forma a Treść.

Każdy z nas pewnie choć raz próbuje zapisać własną „historię BB” A o to kilka wskazówek dotyczących formy. Tak, formy, nie treści…

Ilekroć zapyta się kogoś na ulicy: „co jest ważniejsze – treść, czy forma?” To z pewnością 99% odpowie, że treść. Jednak ja uprę się, że nic nie jest ważniejsze…

Według mojej skromnej osoby, nie ważne jak dobra jest treść jeśli, co w drugim wyrazie są błędy ortograficzne, dialogi są zapisane w formie nieczytelnej i nie zrozumiałej, jest zaniedbana interpunkcja, gdy przed znakami takimi jak: „,”, „.”, „!”, „?” są spację.

Gdy widzę taki tekst moje oczy się buntują i nie chcą oglądać tego chaosu. Tak, tu pojawia się forma.



Nie cierpię, gdy tekst jest nie estetyczny. To chyba drażni mnie najbardziej. Osobiście nie rozumiem osób które wykorzystują funkcję „tekst wyśrodkowany” czy „tekst do prawej” w opowiadaniach. Jak dla mnie, to przecież szczyt głupoty! Czy ktoś kiedykolwiek widział książkę na przykład gatunku Fantazy wydrukowaną z tekstem wyśrodkowanym czy do prawej? Bo ja takiej jeszcze w me dłonie nie dostałam. [Nie licząc poezji czy tragedii pisanej w aktach!]



Również kolejną rzeczą, której nie mogę pojąć to pisanie w dialogach przyimków osobowych z dużej litery. [Tobie, Ciebie] Przepraszam Was bardzo, ale taką formę stosuje się w listach, mailach i generalnie można stosować w komunikatorach takich jak gadu-gadu, ale nie w dialogach! No bez przesady, wytłumaczenie, że „oni się szanują” jest tu całkowicie nie na miejscu! Nie pisze się w dialogach z dużej litery zaimków osobowych i koniec! Nie ma zlituj się.



A tak swoją drogą… Zaczynam się zastanawiać czy osoby mające pojęcie jak wygląda dialog należą do dinozaurów. Dialog wygląda tak:



- *wypowiedź pierwszego bohatera.* – *W jaki sposób to powiedział/co czuł gdy to mówił/jak się zachowywał gdy to mówił.* – *Ewentualnie kontynuacja wypowiedzi bohatera.*

- *wypowiedź drugiego bohatera.* – *Tak jak wyżej.*



A nie:

- *wypowiedz pierwszego bohatera.* – Powiedział *imię bohatera*.

- *wypowiedź drugiego bohatera.* – Powiedział *imię bohatera*.

- *wypowiedz pierwszego bohatera.* – Zawołał *imię bohatera*.



Czy widzicie tą drobną różnicę? Nie?... Już tłumaczę.

Dialog wzorcowy jest wzbogacony w uczucia i emocje bohatera, przez, co można bardziej wczuć się w danego bohatera. Opis gestów, choćby mogło zdawać się, że błahych, tak naprawdę uczłowiecza bohatera. Staje się bardziej ludzki. Często, gdy czytam niektóre opowiadania odnoszę wrażenia, że bohaterowie stoją nieruchomo naprzeciw siebie i ruszają tylko buziami. Czy tak wygląda prawdziwa rozmowa? No właśnie: nie!

Należy pamiętać o tym, że gdy dialog występuję pomiędzy dwójką bohaterów, a ich wypowiedzi są krótkie, nie trzeba za każdym razem opisywać ich reakcji, przykład:

- Ludzie się patrzą… - Powiedział z wyrzutem i trącił ją kolanem.

- Nie kop mnie! – I również trąciła go kolanem.

- Nie kopie cię! – Kai jej oddał.

- Właśnie, że mnie kopiesz! – Uparła się i oddałam mu znad wiązką.

- Właśnie, że nie! – Syknął i również ją kopnął, do stolika podeszła kelnerka.

- Coś podać?

- Herbatę i sernik. – Kelnerka odeszła, a Kokoro ponownie kopnęła Kai’a, który nie pozostawał jej dłużny. – Przestań mnie kopać!

- Ty pierwsza!

- Nie, ty pierwszy!

- Nie ma mowy!

- Trochę kultury przy damie!

- Nie ma damy, nie ma kultury.

- Ty świnio!

- Najpierw spójrz w lustro, potem komentuj.

- Ty…

- Co ja?

- Rozejm!

- A pakt kapitulacyjny?

- Aa… Poddajesz się? Ha! Kobiety górą!

- Ty się poddajesz.

- Co?

- Pstro!

- Przestań mnie kopać, bo…

- Bo, co?

- Bo to! – Kokoro już chciała go kopnąć z całej siły, jednak nie trafiła w chłopaka, tylko w nogę stoliku, który zatrząsł się niebezpiecznie, a herbata chłopaka prawie się nie rozlała. Kai odchrząknął, a dziewczyna zakryła dłońmi usta.

- Może jednak przestańmy… - Kokoro kiwnęła na zgodę głową.



W pewnym momencie jak pewnie zauważyliście przestałam opisywać kto mówi i co robi. Każdy wie, że przez cały ten czas oboje się kopią pod stołem i się czubią.



Często również autorzy niektórych tekstów używają jedynie dialogów do przekazywania informacji. Ja uwielbiam niedomówienia w dialogach. Wole czytać psychologiczną papkę to, co się dzieje w umyśle bohatera i porównywać to z jego wypowiedziami. Gdzie następują zgrzyty i niezrozumienie między nimi. Natomiast w zdecydowanej większości opowiadań, jeden bohater drugiemu siedzi w głowie i każdy wie, co każdy powie i doskonale go rozumie. Nie podawaj wszystkiego czytelnikowi na tacy, niech czyta między wersami.

Ja tej metody często używam i stwierdzam, że czytelnicy przyzwyczaili się do tego, że autor stawia kawę na ławę.

Pamiętajcie dialogi mają na celu napędzać akcję, zagęszczać, w nich następuje kulminacja, a opisy mają dokładnie [niekoniecznie dosłownie] wyjaśniać co się dzieje, co kto myśli i dlaczego.

Zauważam również, że często się zdarza iż autor opowiadania zamieszcza bardzo pourywane fragmenty – wręcz strzępkowe opisy zmięte w kupkę. To błąd… Duży błąd. Opis musi być wyczerpujący i nie może być nudny.

Najlepiej podarować sobie dokładny opis ubrania bohatera z detalami takimi jak kolor wskazówek ma zegarek, bo czytelnik zanim dojdzie do końca tego fragmentu zaśnie i oślini całą klawiaturę! [Z tym zegarkiem to nie ściemniam, znam taką agentkę, która jak walnęła opis bohaterki to myślałam, że nie dotrwam do jego końca.] Przysięgam Wam, że czytelnik to nie kretyn i posiada wyobraźnie. Najważniejsze cechu wyglądu jak najbardziej podać, szczegółom typu jaki znaczek i kolor miały jej adidasy – stanowczo mówimy nie.

Przykładowy opis bohatera:



Czerwonooka dziewczyna o długich jasnobrązowych włosach sięgających jej do pasa, miała na imię Kokoro Ame. Nie była zbyt wysoka, zdecydowanie była drobną osóbką, która nie szukała kłopotów. Była posiadaczką uroczego uśmiechu o łagodnym spojrzeniu. Panna Ame była ładną i skromną dziewczyną o dobrych manierach.



Zapewniam wszystkich, że najważniejsze w bohaterze jest jego osobowość, a nie to, co ma na sobie. Zresztą czytanie jakie ktoś ma ubranie jest za przeproszeniem cholernie nudne. Unikać tego. Opis ubrania jest ciekawy tylko wtedy, gdy chce się pokazać w jak opłakanym stanie jest bohater na przykład po wypadku, walce itp., itd. Lub gdy jest postacią paranormalną mam namyśli tu na przykład anioły. [Ale nie przesadzajcie z detalami!]



Teraz pora na coś, co z reguły wychodzi najgorzej. Opisy pomieszczeń. Często jest tak, iż pokoje bohaterów absolutnie do nich nie pasują. Są wydymane i irracjonalne. Trzeba bardzo się pilnować przy opisywaniu pomieszczeń, aby były naturalne. Oczywiście opis irracjonalny pomieszczenia jest całkiem na miejscu wtedy i tylko wtedy, gdy to jest zabieg celowy i całkowicie świadomy.



Na razie tyle. Może mało związane z BB, ale z pewnością przyda się do pisania opowiadań o tej tematyce [i nie tylko]. Ech, trochę się naprodukowałam… [Jak zwykle XD]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum We never give up! Strona Główna -> Fanfiction / Fanizm
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin