We never give up!

Namida

Jakie są wasze ulubione dyscypliny sportowe? (Za wyjątkiem Beybladingu, zakładam że wszyscy go lubimy xD)
Osobiści enie jestem żadną sportmanką, aninic wtym stylu, ale...

1. siatkówka! Damska i kobieca. Kibicowałam (jak zawsze) Polaką, Ruską i Japończyką. No wiem, dziwnie ale bywa xD Sama bym chciała grać wsiatkę, ale akurat... sport to nie moja dziedzina...
2. Skoki! Jejciu, jak ja bym chciała tak skoczyć sobie z takiej skoczni więc zawsze zafascynowana gapię sie w ekran...
3. wyścigi formuły [i nie tylko jej] Ech... ciekawe jak to jest: usiaść za kierownicą w pare sekund rozwinąć prędkość do 230km/h, pędzić po torze. Ana tankowanie zahamować w 3 z 230km/h do 0.

Tygrysica001

Z fantastycznych sportów to oprócz Beyblade'ingu kocham też Quidditch z Harry'ego Pottera. A jeśli chodzi o realne sporty to:
1. kendo! - w sekcji na którą chodziłam są tacy wporzo ludzie... z sport po prostu rewelacja! co prawda mam przez to niezłe bicepsy, no ale cóż... trzeba się z tym już pogodzić. Przynajmniej miałam kondychę jak na to chodziłam (teraz mam problemy z dojazdem)
2. uni-hock - mój ukochany sport *_* zaraziłam sie nim w podstawówce... nawet jestem w nim całkiem dobra, szczególnie na bramce (...a jaka skromna...)
3. lubię grać we wszystkie sporty, w których mogę stać na bramce (ale tylko jak ja gram, w innym wypadku nie)
4. oglądać siatkę - ale sama grać nie umiem
5. grać w kosza - chociaż mam uraz do niego bo co chwile mam z powodu tej gry jakieś urazy... =_=' (np. wybite palce, dobite palce, skręcone kostki...)
6. łyżwiarstwo figurowe - kiedyś nawet ćwiczyłam na własną rękę, ale i tak jestem już na to za stara

Styknie tych sportów XD

Namida

O! łyżwiarstwo figurowe też jest fajne. Jeju, bym chciała umieć wyczyniać takie cuda na lodzie jak oni *~*
Koszykówkę lubię bgrać. Ale wtedy gdy w drużynie jest po 4-5 osób. Bo jak jest więcej to połowa stoi i patrzy sie jak reszta gra. A tak to wszystkie grają i jest fajnie xD. No i powybijane palce mi nie przeszkadzają. Sama je sobie nastawiam. ;)

Tygrysica001

.... idź się lecz... ale fajnie było mieć wybity palec... przez dwa tygodnie nie pisałam w szkole (to było w klasie drugiej albo trzeciej podstawówki)...

Namida

Tygrysica001

m... ciary mnie przechodzą jak o tym myślę...

Rubinek

Mi też... Ale naprawdę się taka umiejętność przydaje w życiu :) Sama chciałabym tak umieć... Może jakieś korepetycje? Razz

A co do moich sportów, to nie jest ich zbyt dużo, gdyż za bardzo za sportem nie przepadam :/
Ale uwielbiam grać w siatkówkę, hokeja (oczywiście nie na lodzie Razz

) i ewentualnie w piłkę nożną :)
Tygrysico, a co to jest kendo? Brzmi ciekawie.... :>

Namida

Kendo to chyba walka na kije/miecze, no takie drewniane miecze. Chyba włśnie to trenował dziadek Takao xD *sprawdza w necie* o! Miałam racje!
Oprócz kendo też szermierka jest fajna. XD

Tygrysica001

Nom kendo to walki na miecze. W M&A Kendo uprawiają np. właśnie dziadek Takao, Aoyama z Tokyo mew mew (:3 mew =^.^= mew =^.^= mew :3), Kuno z Ranma 1/2 też chyba uprawiał jakąś odmianę kendo, ta jedna laska z Love Hina też uprawia kendo... więcej sobie nie umiem teraz przypomnieć Very Happy

A w realności w Japonii kiedy dziewczyny ćwiczą na WF-ie gimnastykę artystyczną, to chłopcy ćwiczą kendo. Po tym można wywnioskować że jestem chłopczycą ^^

Rubinek

Miałam rację, że jest ciekawe ^^ Sama bym chętnie ćwiczyła jakieś sztuki walki, ale znając mój zapał... :/ Ale kilka ciosów na starszego brata by się przydało... Razz

Tak jakoś właśnie mi to kendo znajomo brzmiało... Nie wiedziałam skąd Razz

A teraz już wiem Very Happy

Namida

Też bym chciałą potrenować kendo, ale pewnie bym szybko się znudziła albo zniechęciła. No i nie można zapomnieć o moim niesamowitej wytrzymałości fizycznej... Ta. Na prawdę, zaprawdę powiadam Wam: Namida po pierwszych zakwasach rzuciła by to w piz**!

Rubinek

Nie martw się, siostro Namido - ja zapewne miałabym tak samo :) Też nie jestem super wytrzymała i szybko się zniechęcam :) Chyba żebym była naprawdę podjarana na to, no to może wtedy by się udało wytrzymać na tych 2 zajęciach Razz

Tygrysica001

haha na dwóch zajęciach! ha! kiedy chodziłam na kendo to miałam dwa razy w tygodniu zajęcia! Teraz są trzy! ha! Ale wytrzymałość trzeba mieć niezłą na kendo! wszystkie paniusie które boja sie o paznokcie proszone są o opuszczenie dojo!

Namida

Patrzy na swoje paznokcie *mysli* łii tam! I tak muszę je piłować do soczewek, jakoś bym bez nich przeżyła xD
No właśnie, ale w końcu bym mogła wymachiwać kijem *przypomina sobie swoje dzieciństwo, kiedy latała z kuzynem po ogrodzie i walczyła na badyle, bawiąc sie w nieśmiertelnych XD

Tygrysica001

hehe tylko że kendo jest bardziej mechanicznym sportem. Nie wymachuje się na nim tak bezmyślnie tym mieczem jak pokazują na niektórych filmach. W oficjalnych walkach punktowane są jedynie ciosy na ściśle określone punkty ciała. I na dodatek muszą być zaznaczone odpowiednim krzykiem.